Grupa wędrowców zmierza do stolicy z odległej prowincji. To wielotygodniowa droga przez trudne tereny – leśna gęstwina, mroczne góry, widoki to malownicze, to całkiem nudne, powitania i rozstania… „Pośród ciemnej, bezksiężycowej nocy, w mroku, w którym można było stracić orientację, nie wiadomo skąd pojawiły się przed nami trzy wędrowne pieśniarki. (…) Śpiewały cudownie, a ich […]